Będąc dzieckiem marzyłem by zostać piłkarzem, niestety nie udało się... Może byłem za słaby, a może po prostu nie byłem do tego stworzony. Bo talent albo się ma albo nie. Gdy zaczynałem stawiać pierwsze kroki w osiedlowym klubie nie wierzyłem w to, że zostanę piłkarzem i nie myliłem się, a jedynym moim idolem był, o dziwo, Roman Kosecki.
Mieszkając w Warszawie ciężko jednak nie poznać nazwiska Kazimierza Deyny. Pewnego dnia przypadkiem trafiła w moje ręce książka Stefana Szczepłka pt. "DEYNA". Długo się nią nie nacieszyłem bo szybko musiałem ją zwrócić - w ten sposób jednak wszystko się zaczęło...
Im mniej kopałem piłkę, tym więcej drążyłem temat Deyny. Każde zdjęcie, artykuł w gazecie, książka, jakiś film, bądź też pamiątką z nim związana, dawała mi dużo radości. Dzięki niemu byłem dumny z tego, że jestem kibicem Legii. Minęło wiele czasu, zanim tak naprawdę dotarło do mnie jak ważną postacią w historii polskiej piłki jest Kazimierz Deyna.
Pomysł zrobienia strony o Kazimierzu Deynie narodził się gdy dostałem sporą ilość pamiątek związanych z reprezentacją Polski i zastanawiałem się w jaki sposób mogę je wykorzystać. Najgorsze było to, że tak naprawdę materiały które posiadałem nie bardzo nadawały się do zrobienia czegoś specjalnego. Nie wiedziałem od czego zacząć, brakowało mi wielu informacji i nigdzie nie mogłem ich znaleźć. Czas mijał a ja stałem w martwym punkcie. Wiedziałem tylko jedno - w internecie nie można było znaleźć strony jaką dziś macie okazję oglądać. Strony o piłkarzu wszechczasów ...
We wrześniu 2003 roku nastąpił przełom. W moje ręce trafiła ponownie po ponad 8 latach książka pt. "DEYNA". W tym miejscu chcę podziękować osobie, która dała mi ją w prezencie. Dzięki temu praca nad stroną dobiegła końca.
Kazimierz Deyna był kimś tak wyjątkowym, zostawił po sobie tak znaczący ślad, że my kibice Legii winni jesteśmy mu dowody pamięci.
Stronę tę poświęcam mojej rodzinie, znajomym oraz kibicom Legii Warszawa
Autor - Ciniak
Podziękowania
Podziękowania dla sympatyka Legii - Wiktora Bołby redaktora "Naszej Legii" za zgodę w wykorzystaniu prywatnych materiałów.
Podziękowania dla pana Stefana Szczepłka, za możliwość wykorzystania fragmentów książki "DEYNA".
Specjalne podziękowania i pozdrowienia dla pani Marioli i Norberta Deyny oraz Steva Stużyńskiego z San Diego, za pomoc w uzyskaniu cennych
materiałów.
Podziękowania dla Hani Kruz za pomoc w uzyskaniu kolejnych materiałów.
Dla mojego kolegi, redaktora naczelnego serwisu Legia LIVE!, "Woytka" za przygotowanie grafiki oraz dla "Turi" i "Mishki" za zredagowanie tekstów.
Thank You to the San Diego Sockers for the courtesy of allowing us to include photographical memorabilia of Kaz Deyna on this website.
Pozdrowienia dla redakcji tygodnika "Nasza Legia".
Dziękuje Wam wszystkim!
INFO:
W tworzeniu strony zostały wykorzystane zdjęcia Eugeniusza Warmińskiego, fragmenty książki Stefana Szczepłka "DEYNA", prywatne materiały Wiktora Bołby, oraz zdjęcia i opowiadania pani Marioli Deyny, Norberta Deyny, Steva z San Diego.